Gra o tron – czyli jak wygrywać w korporacyjnych rozgrywkach?
Gra o tron – czyli jak wygrywać w korporacyjnych rozgrywkach?
Terminem gry korporacyjne określał będę w tym tekście swego rodzaju walkę o władzę i wpływy w organizacji.
Gry korporacyjne podobnie jak zwykła polityka, są nieuniknionym elementem ludzkiego zachowania. W momencie, kiedy zbierze się grupę ludzi w jednym miejscu, rozpoczyna się walka o pozycję i władzę.
Wielu ludzi szafuje sugestiami, jakoby unikanie wikłania się w system polityczny danej organizacji miało zbawienny wpływ na rozwój kariery. Nie będzie miało. A stwierdzenia te są niestety dziecinnie naiwne.
Powiedzieć, że nie jest się uwikłanym w politykę środowiska biurowego, to jak powiedzieć że nie jest się uwikłanym w politykę w ogóle. System cały czas działa, nawet jeśli zakopiemy głowę w piasek w nadziei, że nas nie zauważy.
Kluczem do skutecznego działania w grach korporacyjnych jest odejście od życzeniowego myślenia i uczenie się jak współżyć z miejscem pracy. Nie trzeba się od razu zanurzać w walkę o pozycję, sukces bierze się ze sprytu i angażowania się w interakcję w odpowiednich momentach.
1. Poznaj topografię terenu
Nie ważne czy dopiero zacząłeś pracować, czy właśnie zorientowałeś się, że unikanie polityki biurowej jest zgubne dla twojej kariery, zacząć musisz od rozeznania się w działaniach innych. Biuro pełne jest potencjalnych sojuszników i rywali. Uważnie słuchając i przypatrując się można zauważyć kto przystaje do kogo:
Kto jada wspólnie lunch?
Kto jest zapraszany na ważne spotkania, a kto nie?
Kto zawsze jako pierwszy wie o nadchodzących zmianach, a kto jako ostatni?
Jakie kwestie światopoglądowe rozwścieczają ludzi?
Poprawna odpowiedź na te pytania określi organizacyjny krajobraz, po którym się poruszasz. Nie oznacza to, że musisz dołączyć do którejś ze stron – wybór jest zawsze Twój. Warto jednak zrozumieć zasady gry oraz poznać „rozgrywających” i ich strategie przed włączaniem się do gry.
Dlaczego warto to zrobić?
Jeśli poważnie myślisz o swojej karierze, graj z najlepszymi. To od nich najwięcej się nauczysz
Osoby, które nie mają w danej organizacji realnej „mocy” nie będą w stanie Ci pomóc, starannie wybieraj projekty i ludzi, z którymi będziesz pracował.
Kolejna sprawa to unikanie bezproduktywnych konfliktów. Z pewnością nie chcesz przypadkiem uwikłać się w nieprzyjemny i długotrwały konflikt. Jeśli zrozumiesz panujące zasady i poznasz dobrze topografię terenu nie dasz się wciągnąć w grę, która z automatu stawia Cię na przegranej pozycji
2. Buduj rozległe sojusze
Najmądrzejszą rzeczą, jaką możesz zrobić, jest budowanie sojuszy z członkami różnych grup interesów. Jeśli uda Ci się i pokażesz ludziom spoza Twojego działu czy departamentu, że mogą na Tobie polegać, zyskasz duże szanse na korzyści. Nie zostaniesz też na lodzie jeżeli Twoi najbliżsi sojusznicy postanowią opuścić firmę.
3. Negocjuj układy typu wygrana-wygrana
Będziesz musiał to robić. Stara i niestety nieskuteczna szkoła negocjowania ma złą prasę a to dlatego, że zakłada, że w negocjacjach albo się wygrywa, albo się przegrywa. A wygrywa się jedynie w momencie, kiedy Twój oponent „leży w narożniku i krwawi”. Nie jest to prawdą, gdyż właściwie prowadzone negocjacje nie są grą o sumie zerowej . Budowanie poczucia satysfakcji drugiej strony powinno być dla Ciebie jako negocjatora kluczową kwestią. Nawigowanie w tej trudnej przestrzeni upraszcza złota reguła negocjowania: niech wszystkie zaangażowane strony mają poczucie, że czerpią z negocjacji korzyść. Zamiast próbować zmiażdżyć oponenta, wykorzystaj swój czas i energię myśląc o tym jak obydwoje możecie pozyskać to, na czym wam zależy. Tak właśnie wygląda racjonalna, efektywna rozgrywka.
4. Skup się na swoim celu
Musisz zawsze mieć gdzieś z tyłu głowy jedną rzecz: nie angażujesz się w gry korporacyjne dla zabawy, albo uznania grupy. Robisz to z dwóch powodów: dla rozwoju kariery i zawodowego spełnienia. Jeśli zaangażujesz się pod wpływem fali emocji - najprawdopodobniej podejmiesz decyzje, których będziesz żałować. Plotkarstwo, manipulacje i inne podstępne zagrywki nie są potrzebne, by być na wygranej pozycji. Skupienie się na swoim celu pomoże Ci ukształtować i podtrzymać w sobie postawę strategiczną, pozwalającą radzić sobie z unikatowym charakterem gry o władzę w Twojej firmie.
5. Nie daj się schwytać między dwa wojujące obozy
Sytuacja, jakiej każdy wolałby uniknąć: bycie schwytanym między dwa wojujące przeciwko sobie obozy to jak bycie między młotem a kowadłem. Wielu osobom w takiej sytuacji do głowy przychodzi następujące rozwiązanie: będę szeptać im do ucha dokładnie to, co chcą usłyszeć, nawet jeśli sprowadza się to do potakiwania na ich wzajemne wykluczające się stanowiska.
Gra na dwa fronty nie ma nic wspólnego ani z klasą, ani z hołdowaniem wyznawanym przez Ciebie wartościom, chyba że hołdujesz specyficznym wartościom – jakim? Sam już sobie dopowiedz. Ja wiem, że są kredyty, jest rodzina i dzieci ale jest też obraz samego siebie i poczucie własnej wartości.
Fałszywa lojalność prędzej czy później wychodzi na wierzch, a wówczas nikt już Ci nie zaufa. Rób wszystko co możesz żeby nie dać się wciągnąć w taką rozgrywkę, wykorzystaj poczucie humoru, głupi żart a może nawet urlop czy dzień na żądanie. Jeśli zostaniesz już w taką grę wciągnięty trzymaj się faktów, nie poglądów na ich temat. Skup się lepiej na decyzjach jakie należy podjąć, kolejnych krokach skutkujących poprawą sytuacji itp.
6. Trzymaj się zasad
Jeśli odpuścisz swoje zasady prędzej czy później zemści się to na tobie w jakiejś formie. Zanim podejmiesz jakiekolwiek działanie w zadaj sobie pytanie dlaczego chcesz to robić, co Tobą kieruje. Jeśli twoją motywacją jest strach, pragnienie zemsty czy zazdrość, pomyśl czy warto to robić. Jeśli wszedłbyś w konflikt ze swoimi własnymi wartościami, zasadami i przekonaniami na temat słusznego postępowania, to lepiej się nie angażować.
Trzymanie się poza boiskiem korporacyjnej gry nie jest skuteczną strategią. Jeśli zależy Ci na rozwoju kariery musisz pograć. Podziwiamy tych na boisku czy tych co „grzeją ławę”? Tak długo jak gry korporacyjne dzieją się wokół ciebie, będziesz pod ich wpływem. Znacznie korzystniej jest być kompetentnym, samoświadomym graczem niż biernym obserwatorem lub co gorzej zwykłym pionkiem w czyjejś rozgrywce.
Najważniejsze jest tu zrozumienie reguł gry oraz motywacji graczy, a następnie granie w sposób zgodny z własnymi zasadami etycznymi. Nie daj się wciągnąć w jakiekolwiek machinacje „ten jedyny raz” – tylko raz wystarczy, by stracić panowanie nad sobą i nad sytuacją.
Dobrego dnia.
Michał
Autor: dr Michał Chmielecki, prof.
Jestem autorem bestsellerowych książek. Od ponad 15 lat doradzam firmom, prowadzę warsztaty i coaching w zakresie kompetencji przywódczych. Mam nadzieję, że Projekt Przywództwo pomoże Ci rozwijać wiedzę w zakresie komunikacji i przywództwa oraz zainspiruje Cię do wdrażania zmian i ciągłego rozwoju.
P.S. Jak zawsze zapraszam Cię do dołączenia do moich kanałów w mediach społecznościowych. Dziękuję za poświęcony czas!
Może warto przeczytać?
Ilu skautów pracuje dla Ciebie?
Sprzedaż w B2B. Jak sprzedają eksperci i inżynierowie.
Zatrudnianie klonów i inne oznaki nieudolnego przywództwa
Jak zwiększyć wydajność. 14 kluczowych kroków ku większej wydajności i skuteczności.
10 książek o procesie sprzedaży, po które koniecznie trzeba sięgnąć