Mizogin
Mizogin - kim jest, jak go rozpoznać i czym charakteryzuje się mizogin
Zanim dam ci znaki, na które musisz uważać, pozwól mi wyjaśnić, co mam na myśli mówiąc "mizoginizm".
Mizoginizm jest oficjalnie zdefiniowany w słownikach jako..:
"Nienawiść do kobiet, w tym uprzedzenia i pogarda dla kobiet i dziewcząt". Mizoginizm może również obejmować przekonanie, że kobiety są ludźmi gorszymi od mężczyzn".
Kiedy omawiamy rzeczywistość i wpływ mizoginizmu, spotykamy się teraz z zarzutami, że mizoginizm jest mitem wymyślonym przez feministki i "wojowników sprawiedliwości społecznej".
Mizoginia istnieje w kilku formach od tysięcy lat.
Arystoteles pisał, że kobiety były "gorszą, niepełną, zdeformowaną wersją mężczyzn" (Freeland, 1994). Starożytna mitologia grecka zawiera wiele przykładów mizoginizmu, w których opowiadane są historie, że świat był miejscem spokojnym i zrównoważonym, dopóki bogowie nie stworzyli kobiet. Jednak później literatura grecka ogólnie uważała mizoginizm za chorobę, ponieważ zaprzeczał on wszelkim naturalnym i społecznym celom i normom nienawidzenia kobiet i dziewcząt.
Jeśli zauważysz którąkolwiek z poniższych przyczyn w swoim związku lub w mężczyźnie, z którym jesteś, żyjesz z mizoginistą lub kimś, kto ma mizoginistyczne poglądy.
Mizogin ma tendencję do komentowania, że kobiety są niezdolne, głupie lub słabe
Może zgłaszać uwagi bezpośrednio, pośrednio lub jako "żarty". Może lubić posty, oglądać pokazy lub słuchać mówców, którzy konsekwentnie mówią gówno o kobietach i dziewczynach. Może sugerować, że kobiety są gównianymi kierowcami, są zbyt słabe, by wykonywać pewne zadania, są niezdolne do kierowania itp.
W miarę upływu czasu zaczyna odkrywać osobowość Jekyll & Hyde. Może szybko zmienić się z nieodpartego w niegrzecznego, a z niegrzecznego z powrotem w nieodpartego.
Będzie składał obietnice kobietom i często ich nie dotrzymuje. W przypadku mężczyzn, z drugiej strony, prawie zawsze będzie dotrzymywać słowa.
Będzie się spóźniał na spotkania i randki z kobietami, ale z mężczyznami będzie dość punktualny.
Jego zachowanie wobec kobiet w ogóle jest wspaniałe, zarozumiałe, kontrolujące i egocentryczne.
Jest niezwykle konkurencyjny, zwłaszcza w stosunku do kobiet. Jeśli kobieta radzi sobie lepiej niż on społecznie lub zawodowo, czuje się okropnie. Jeśli mężczyzna radzi sobie lepiej, może mieć z tym mieszane uczucia, ale jest w stanie obiektywnie spojrzeć na sytuację.
Dyskredytuje Cię. W każdej dziedzinie. Twoje hobby. Twoje umiejętności. Twoje zainteresowania. Twoje talenty. Twój wygląd. Twoja rodzina. Twoi przyjaciele. Twoje pomysły. Twoje studia. Twoje opinie. Twoje marzenia. Cokolwiek. Robi to, bo jest słaby jak cholera i chce, żebyś czuł się tak samo słaby jak on. Nie może znieść, że jesteś niezależnym człowiekiem.
Wszystkie jego byłe są "psycholkami". Alarm!!!!! Jeśli jego eks są "psycholkami" - jesteś w niebezpieczeństwie. Jeśli każde słowo, które mówi o swoich byłych, ma cię przekonać, że one wszystkie są szalone i uczyniły jego życie piekłem, próbuje je zdyskredytować z jakiegoś powodu. Chce, żebyś uwierzyła, że wszystkie są szalone, bo jest mizoginistą, który uważa, że złe, zdenerwowane kobiety są psycholem. Chce, żebyś ich nienawidził, ale dlaczego?
Nieświadomie będzie traktował kobiety inaczej niż mężczyzn w miejscu pracy i w otoczeniu społecznym, dając mężczyznom różne swobody, za które będzie krytykował koleżanki i kolegów.
Będzie gotów (nieświadomie) wykorzystać wszystko, co w jego mocy, by sprawić, że kobiety będą czuły się nieszczęśliwe. Może żądać seksu lub nie uprawiać go w swoich związkach, żartować z kobietami lub upubliczniać je, "pożyczać" ich pomysły w kontekście zawodowym, nie dając im kredytu, lub pożyczać od nich pieniądze bez spłacania ich.
Na randce będzie traktował kobietę odwrotnie niż ona woli. Jeśli ona woli "dżentelmena", który trzyma dla niej drzwi, zamawia i płaci za posiłek, potraktuje ją jak jednego ze swoich męskich kumpli i pozwoli jej zapłacić za cały posiłek, jeśli zaoferuje (a czasem nawet jeśli nie). Jeśli jest bardziej niezależnym typem, który woli zamówić swój własny posiłek i zapłacić za siebie, niegrzecznie zamówi oba i zapłaci, gdy ona pójdzie do łazienki.
Seksualnie lubi kontrolować kobiety i nie zwraca lub zwraca niewielką uwagę na ich przyjemność seksualną. Gra wstępna, jeśli w ogóle ma miejsce, jest tylko koniecznym środkiem do celu. Lubi seks oralny, ale tylko jako odbiorca. Jego ulubione pozycje pozwalają mu uniknąć patrzenia kobiecie w oczy.
Będzie oszukiwał kobiety, z którymi się umawia lub jest w związku. Monogamia jest ostatnią rzeczą, którą czuje, że jest winien kobiecie.
Może nagle zniknąć z związku, nie kończąc go, ale może wrócić trzy miesiące później z wyjaśnieniem mającym na celu zwabienie kobiety z powrotem.
Tylko rzadko zdarza się, aby mizoginista posiadał każdą z tych cech, co utrudnia jego identyfikację. Ich zdolność zwabiania kobiet swoim wdziękiem i charyzmą sprawia, że trudno jest dostrzec wczesne oznaki ostrzegawcze.
Mizogin nienawidząc kobiet (nieświadomie) wysila się na złe traktowanie kobiet. Za każdym razem, gdy mizogin zrani jej uczucia, nieświadomie czuje się dobrze, ponieważ w głębi ich ukrytego mózgu, ich złe zachowanie jest nagradzane dawką przyjemności chemicznej dopaminy - co sprawia, że chcą powtarzać to zachowanie wielokrotnie.
Czy mizoginia może dotyczyć również kobiet?
Mizoginia nie ogranicza się tylko do zachowań mężczyzn. Każdy może być mizoginem, jak powiedziała Joanne Bagshaw (LCPC), psychoterapeutka z Gaithersburg w stanie Maryland i autorka książki "The Feminist Handbook: Practical Tools to Resist Sexism and Dismantle the Patriarchy".
Według Bagshaw mizoginia jest „mechanizmem umacniania seksizmu”, ponieważ nagradza „kobiety przestrzegające norm płciowych i patriarchalnych oczekiwań” i karze „te, które tego nie robią”.
„Każdy z nas może nadzorować kobiety, aby umocnić męską dominację w społeczeństwie, zmuszając nas do przestrzegania przypisanej nam roli” - twierdzi Bagshaw. Zwraca uwagę, że idea ta pochodzi z książki "Down Girl " napisanej przez filozofkę Kate Manne.
Jednym z przykładów działań związanych z owym nadzorowaniem jest tzw. slut-shaming kobiet „za zachowywanie się w sposób wykraczający poza to, czego oczekuje się od kobiet w zakresie zachowań seksualnych”.
Innym przykładem jest chwalenie matek za utrzymywanie roli bezinteresownej opiekunki. „Na przykład rzadko spotykamy sytuacje, że kobiety chwali się za to, jakimi są dobrymi matkami ze względu na realizowanie się zawodowo i jednoczesne utrzymywanie swojej rodziny” - twierdzi Bagshaw.
Mizoginia może również wyglądać jak utrwalanie szkodliwych (i niedorzecznych) stereotypów: podczas wywiadu Donna Rotunno, adwokatka Harveya Weinsteina, została zapytana, czy padła ofiarą napaści seksualnej. Odpowiedziała: „Nie, ponieważ nigdy bym nie postawiła się w takiej sytuacji”. Chociaż odpowiedź Rotunno była prawdopodobnie strategią prawną, Bagshaw zauważa, że adwokatka „używa szkodliwego, choć powszechnego stereotypu na temat ofiar gwałtu, aby bronić Weinsteina i aby manipulować swoją szansą na wygranie w tej sprawie”.
Konsekwencje mizoginii
Nic dziwnego, że mizoginia ma ogromne konsekwencje zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet. Stoddard zauważyła, że u kobiet mizoginia jest predyktorem kiepskiego stanu zdrowia. Dodała, że u mężczyzn postawy mizoginistyczne zwiększają ryzyko uzależnień i depresji.
Badania wykazały, że mizoginia u mężczyzn jest również powiązana z przemocą, przestępczością, niebezpiecznymi zachowaniami seksualnymi i przemocą między partnerami (wobec kobiet).
Co powoduje mizoginię?
Dlaczego niektórzy ludzie przyjmują postawy mizoginistyczne, a inni nie?
Grupa badaczy zaproponowała, że ludzie rozwijają mizoginistyczne przekonania wynikające z surowych męskich norm dotyczących płci. W artykule opublikowanym w PLoS One w 2016 r. zdefiniowano normy dotyczące płci jako: „powszechnie akceptowane reguły społeczne dotyczące ról, cech, zachowań, statusu i władzy związanej z męskością i kobiecością w danej kulturze”.
Na przykład męskie normy płciowe często obejmują cechy i zachowania, takie jak bycie silnym, upartym, stoickim, muskularnym i maczo. Inne obejmują autorytet, przywództwo i dominację. Uobecniają się w nich takie przekonania, jak: „zadanie męża to zarabianie pieniędzy” oraz „zadaniem żony jest dbanie o dom i rodzinę”.
Inni badacze zidentyfikowali z kolei tłumienie emocji jako główny czynnik. Bagshaw uważa też, że mężczyźni czują, że zasługują na specjalne przywileje, a kiedy to przekonanie jest kwestionowane, „brakuje im umiejętności regulowania emocji, aby poradzić sobie z uczuciem odrzucenia i wstydu”.
Skąd ten deficyt?
Bagshaw obwinia warunkowanie ról płciowych: chociaż chłopcy i mężczyźni są absolutnie zdolni do wyrażania odrzucenia, wstydu i innych trudnych emocji, generalnie nie uczono ich, jak je wyrażać (a nawet naprawdę akceptować te emocje i postrzegać je jako ważne) . Nazwała to połączenie przywilejów i deficytu kompetencji emocjonalnych „potencjalnie niebezpieczną mieszanką, która w najlepszym wypadku utrudni ich relacje romantyczne, a u niektórych zwiększy ryzyko stania się sprawcą przemocy”.
Stoddard dodała, że inni badacze spekulują, że relacje z matką u chłopców mogą kształtować ich stosunek do innych kobiet. Krótko mówiąc, powiedziała: „»Prawdziwa« odpowiedź to prawdopodobnie złożona wypadkowa tych i innych czynników zarówno w obrębie jednostki, jak i kultury”.
Czy mizogini mogą się zmienić?
„Każdy jest zdolny do zmiany, kiedy widzi szkodę lub realne koszty swojego postępowania i faktycznie troszczy się o to, biorąc za swoje zachowanie odpowiedzialność” - powiedziała Stoddard.
Bagshaw, terapeutka par, pracowała też z mężczyznami, którzy czuli się zmotywowani do zmiany aby uratować upadające małżeństwa. „Groźba faktycznej utraty partnera, którego kochali, mimo że traktowali go jako gorszego pod wieloma względami, wystarczyła aby się zmienili”.
Bagshaw była świadkiem jak mężczyźni, którzy nigdy nie wyrażali swoich uczuć i nie widzieli w tym żadnej korzyści, otwierali się i dzielili emocjami „ku radości i uldze partnerek”. Inni klienci płci męskiej zaczęli opiekować się dziećmi i wykonywać prace domowe.
(„Nadal istnieje znaczna różnica między płciami w podziale prac domowych, co jest szkodliwe dla małżeństw” - powiedziała. „Nawet pracujące kobiety, których mężowie są bezrobotni, wykonują więcej prac domowych niż ich mężowie”).
Bagshaw pomagała także mężczyznom zmienić ich seksistowskie przekonania, kierując ich w stronę zaprzestania uprzedmiotawiania kobiet czy używania obraźliwych określeń w nie wymierzonych.
Aby naprawdę zlikwidować mizoginię, zarówno Stoddard, jak i Bagshaw podkreśliły wagę wdrażania strukturalnych, systemowych zmian.
Sytuacja „wymaga, aby uprzywilejowani mężczyźni na stanowiskach władzy zaakceptowali fakt, że kobiety mogą być im równe i nie musi to oznaczać, że »przegrali« z nimi lub zostali w jakiś sposób skrzywdzeni” - stwierdziła Stoddard. Według Bagshaw musimy zbudować politykę i prawa promujące równość, „jak na przykład zlikwidowanie różnicy w wynagrodzeniach i ochrona kobiet przed przemocą”.