Projekt przywództwo

View Original

Lekcje przywództwa Franka Underwooda - cel uświęca środki

Lekcje przywództwa Franka Underwooda z House of cards

Główny bohater serialu House of Cards - Frank Underwood to polityk bezwzględny, pnący się do celu dosłownie po trupach. Mimo swojej bezwzględności Frank jest piekielnie skuteczny. A w przywództwie i biznesie podobnie jak w polityce skuteczność to słowo klucz. Mawia się, że zwycięzców się nie osądza. Coś w tym jest.

Drogi czytelniku jeśli nie jesteś w stanie oddzielić Kevina S. od Franka U., aktora od bohatera, ktorego gra - nie jestem pewien czy jest to tekst dla Ciebie. A jeśli potrafisz -zapraszam do lektury. 

Frank Underwood wie jak zarządzać ludźmi, genialnie negocjuje i przekonuje. Kiedy trzeba wie jak postraszyć i jak zmotywować. Można go lubić lub nie. Z pewnością można się od tego bohatera wiele nauczyć. Nie znaczy to jednak, że nie popełnia błędów.  

Zdolności intelektualne i zawodowe czynią z Franka Underwooda supergwiazdę. Ale jego emocjonalny i duchowy stan czyni go moralnym bankrutem (a może nawet psychopatą).

Frank Uderwood emanuje zaufaniem, zwłaszcza w sytuacjach kryzysowych, dzięki swojej zdolności do zachowania spokoju i kontroli. Chętnie wykazuje słabości i przyznaje się do porażki, ale tylko jako chłodno skalkulowane ryzyko manipulacji i manewrowania zdarzeniami na swoją korzyść.

Frank Underwood jest bohaterem, którego można łatwo analizować. Możemy negować jego negatywnych, bezwzględne zachowań. Niemniej jednak zapewnia cenne lekcje przywództwa. Równowaga, znalezienie środka i uziemienie jest tym, co czyni zdrowych liderów.

Frank Underwoo jest dobrze przygotowany do konfrontacji z otaczającym go światem. Jego adaptacyjny sposób myślenia, głęboka ciekawość i paradoksalne myślenie są wyraźnie dobrze rozwinięte. Prowadzi szeroko zakrojony research nad swoimi przyjaciółmi i wrogami. Niestrudzenie planuje i rozważa potencjalne reakcje.

Do obiegu weszło już słowo „underwoodism” oznaczające mądrości czy też rady tego fikcyjnego polityka.

Poniżej lista moich ulubionych „underwoodyzmów”,  które mogą służyć jako dobre rady dla wielu z nas zarówno w obszarze negocjacji, budowania zespołu, prezentowania siebie, radzenia sobie z konfliktem czy też planowania kariery.

Lekcja przywództwa nr 1. "Brak pewności siebie mnie nudzi"

Pewność siebie w biznesie jest absolutnie kluczowa. Jeśli sam nie wierzysz w siebie jak chcesz aby inni w Ciebie uwierzyli. Jak mają uwierzyć w Twoja firmę, Twój produkt, usługę, jeśli Ty sam w nie nie wierzysz.

Dzięki pewności siebie możesz w pełni docenić swoje umiejętności i zaakceptować wady, a także wykorzystać je na swoją korzyść. Nikt nie chce otaczać się z ludźmi zanurzonymi w morzu wątpliwości i niepewności. Biznes w dużym uproszczeniu sprowadza się do optymizmu i pesymizmu. Chcesz robić biznes, przyjaźnić się, lub żyć  z kimś, kto żyje pozytywnie czy z osobą, która nieustannie ubiega się przed Tobą o potwierdzenie swojej wartości?

Lekcja przywództwa nr 2. "Dla ludzi takich jak ty i ja dryfowanie w jednym miejscu skutkuje utonięciem"

Dla ludzi, którzy mają wysokie aspiracje torowanie sobie drogi ku górze to codzienność.

Te zorientowane na cel osoby chcą widzieć, że nieustannie coś osiągają - wciąż chcą lepszych klientów, lepszej pracy, ciekawszych projektów, w których nauczą się czegoś nowego. To nagroda, której szukają. Ci ludzie nie dają się zadowolić robieniem w kółko tej samej rzeczy. Chcą wyzwań prowadzących do rozwoju.

Jeśli chcesz odnieść sukces, nie zatrzymuj się. Komfort prowadzi do apatii. Apatia zabija ambicję. Wyjdź poza strefę komfortu i nie bój się ryzykować. Nie chcesz pogrążać się w żalu i wiecznie roztrząsać utracone możliwości.

Lekcja przywództwa nr 3. “Pracować z kimś, kto zamiast zaglądać w zęby darowanemu koniowi, od razu go siodła - to powiew świeżości”

Ludzie narzekają... i to dużo. Narzekają na dojazdy do pracy, brak miejsc parkingowych i pracę z domu, na szefów i na podwładnych,  na rodziców i dzieci, na pensje i na podatki. Lista jest nieskończona. Czasami osoba, która z uśmiechem na twarzy, po prostu mówi "tak", stanowi orzeźwiający widok i może być momentem zwrotnym w Twoim dniu pracy jako szefa. Jeśli tylko możesz pracuj wyłącznie z osobami, które chcą pracować z Tobą. Nie ma sensu wymuszać partnerstwa.

Zostaw tych, którzy sprzeciwiają się twoim propozycjom współpracy i skoncentruj się na tych, którzy chętnie się do ciebie przyłączają. Mają pozytywny wpływ na Ciebie, klimat w Twojej firmie i pozostałych Twoich pracowników.

Lekcja przywództwa nr 4. "Nie rozpoczynaj wojny, o której wiesz, że ją przegrasz"

Świadomie i rozważnie wybieraj bitwy, które stoczysz. To część Twojej strategii,  źle dobrana wojna, to utracone zasoby a czasem śmierć na polu walki.  Dobrze dobrana wojna to łupy i chwała.  Czasem warto poczekać i wybrać lepiej sprzyjające warunki.

Lekcja przywództwa nr 5. "Linda... natura obietnic jest taka, że ozostają odporne na zmieniające się okoliczności"

Jedną z głównych cech, które ludzie chcą widzieć u współpracowników, są uczciwość i autentyczność. Pracownicy chcą ich od swoich przełożonych, szefowie chcą ich od swoich podwładnych a klienci od sprzedawców.  Dotrzymanie słowa w trudnym momencie, szczególnie gdy obietnica staje się niezwykle trudna i kosztowna do zrealizowania, przynosi korzyści nie tylko w relacjach Ty i osoba, której coś obiecałeś osoby, ale również w relacjach – Ty i osoby, o których nie wiedziałeś, że wiedzieli o sprawie.

Lekcja przywództwa nr 6. "Kot lubi pobawić się myszą zanim zada morderczy cios"

Są dobre nawyki i złe nawyki - nie ważne czy są Twoje czy kogoś innego. Oczywiście chcemy kultywować i promować dobre nawyki, ale co z tymi złymi? Naszym celem powinno być wyrugowanie złych nawyków na odpowiednio  wczesnym etapie. Jeśli jako menedżer czy właściciel firmy przymykasz oko na czyjeś niewłaściwe zachowanie, po pewnym czasie może być już za późno, aby im zapobiec i możesz okazać się bezsilny, aby zahamować rozwój wypadków.

Lekcja przywództwa nr 7. "Zwróć uwagę na drobny druczek. Jest o wiele ważniejszy niż cena, o której mówią"

Każdy tego kiedyś doświadczył: wydawałoby się, że coś jest najlepszą okazją w historii, wyciągasz kartę albo robisz przelew a za chwilę brutalna rzeczywistość daje Ci w twarz. I choć prawdą jest, że  technicznie cena towaru lub usługi wynosi X, w praktyce płacisz za X+Y+Z+itd. Zawsze musisz dochować staranności, gdy rozporządzasz swoimi zasobami, nie ważne czy chodzi o pieniądze, czas, czy cokolwiek innego.

Lekcja przywództwa nr 8. “Czasem najlepszym sposobem na pozyskanie szacunku przełożonego jest sprzeciwienie mu się”

Ludzie, którzy ciągle przytakują i nigdy nie mają swojego zdania wbrew pozorom nie są lubiani. Wydaje się, że nie mają ani szczątków rozumu ani „kręgosłupa wartości” (celowo nie chcę tu użyć sformułowania moralnego kręgosłupa). Taka osoba często pada ofiarą swojego złudnego myślenia i staje pierwsza w kolejce do banalnych lub bolesnych zadań, które ani nie są wartościowe dla jej kariery, ani godne jej czasu. Delikatna polemika z szefem, pokazanie mu że można myśleć samodzielnie, być analitycznym wobec problemu lub zadania zazwyczaj podnosi  wartość danej osoby w jego oczach.

Lekcja przywództwa nr 9. "Nienawidzę siedzieć i czekać... i czekać... i spekulować... to bezużyteczne"

Najgorszą rzeczą, którą chce usłyszeć twój menedżer, to złe wieści, a następnie wiedza o tym, że zwlekałeś z tym aby mu je przekazać.  Bądź szybki i bezpośredni, wyjaśnij sytuację, od razu  prosto i szczerze oraz zaoferuj informacje, które masz i pomogą ją rozwiązać.

Lekcja przywództwa nr 10. "Szczodrość jest swoistą formą władzy"

Warto robić coś dla innych. Myślę, że wszyscy, którzy odnieśli sukces, mieli kogoś, kto w jakiś sposób im pomagał,  kształtował ich. Nie musi to być coś podanego na tacy - chodzi po prostu o to, że ktoś wspierał daną  osobą na jej drodze,  ekscytował się tym co ta osoba robi, czuł że jest to wartościowe i utwierdzał ja w tym przekonaniu. Jestem tu daleki od podejścia "ręka rękę myje", ale warto pomyśleć o tym, że kluczem do budowania dobrych relacji jest pomaganie ludziom nie wiedząc nawet, czy dadzą radę Ci się odpłacić.

Lekcja przywództwa nr 11. "W ten sposób pożera się wieloryba - jedno ugryzienie na raz"

Jeśli czytasz ten artykuł, z pewnością dobrze wiesz dokąd zmierzasz i doskonale wiesz jakie cele chcesz osiągnąć. Niektóre z nich mogą być drobnymi kroczkami, inne stanowić ogromne misje godne Herkulesa. Niezależnie od tego, co zamierzasz, najlepszym sposobem na rozpoczęcie jest rozbicie celu na mniejsze zadania, którymi można łatwo zarządzać.

Lekcja przywództwa nr 12. "Nie jesteśmy niczym więcej, niż tym, co zdecydujemy się ujawnić"

Nie sądzę, by biura były miejscami, w których przed wejściem można zostawić życie prywatne. W pracy ludzie mówią o swoich rodzinach, zainteresowaniach, weekendach itd. Nie bądź robotem, niech ludzie za stanowiskiem dostrzegą człowieka. Bądź jednak ostrożny z dzieleniem się informacjami, nie każda pracuje na Twoja korzyść.

Autor: dr Michał Chmielecki, prof.

Jestem autorem bestsellerowych książek. Od ponad 15 lat doradzam firmom, prowadzę warsztaty i coaching w zakresie kompetencji przywódczych. Mam nadzieję, że Projekt Przywództwo pomoże Ci rozwijać wiedzę w zakresie komunikacji i przywództwa oraz zainspiruje Cię  do wdrażania zmian i ciągłego rozwoju. 

P.S. Jak zawsze zapraszam Cię do dołączenia do moich kanałów w mediach społecznościowych. Dziękuję za poświęcony czas!

See this social icon list in the original post

Może warto przeczytać?

Jak pokonać syndrom grupowego myślenia w Twoim zespole?

Jak rozwiązywać problemy? 6 kroków skutecznego rozwiązywanie problemów

12 uniwersalnych reguł przywództwa

Przywództwo w organizacji - czym naprawdę jest?

Przywództwo międzykulturowe - na jakie wyzwania mogą natrafić menedżerowie pracujący na styku wielu kultur?